perehledajuczy kartoczki szcze ne znaw w siuju minutu z dumoju wytiahawszy szyju jakby zahlanuti choti͡ew czerez pleczo w hłubinu lustra i nohu czut’ ne wysunuw za kartoczku rychtyk do bihu zorwawsia zrazu w poslizawtra szcze ne znaw że do hora rwawsia a si͡ety stru͡ojny try diewy – diewicy uśpi͡eli uże […]
Kategoria: Zoja Saczko
Zoja Saczko – pisząca wiersze w dialekcie podlaskiej wsi Wólka. Znajdziecie tu wiersze poetki nigdzie do tej pory niepublikowane.
Zoja Saczko: szatajećcia huole na wietrowi
* * * szatajećcia huole na wietrowi jakaja pieśnia u nebi czerez ostatnie liście a w Wuolci szcze musit sidiat na ławoczkach i niby mołodość chwatajut otuliwszyś sonciom i tak: – oj jakaja zabota oj jakaja towkota niczoho niczoho sklep pryjede pryjede w siem i w wuosim oj jak dobre jak dobre […]
Zoja Saczko: Ruczniki
ruczniki pud obrazami wieszali na dorohu dawali w ryeczci połoskali i twar utirali po trudach dnia weczorami wyszywali i winki zaćwitali na biełum połotnowi w zimowu poru a pieśnia liłaś aż na druhie seło potym u koho sunduk skryw u koho muol zjew na szmatki poryezali pudłohu wytirali po brudnych czobotach ruczniki w naszych […]