Książki dla przedszkolaków cz.2

Zbliża się ostatni weekend miesiąca, więc czas ma przegląd książek dla przedszkolaków. Po Waszych komentarzach po pierwszej części pomyślałam, że mogę Was dodatkowo uszczęśliwić co miesiąc vintage pozycją z PRL-u, której raczej nie będziecie już mogli kupić nigdzie indziej jak w antykwariatach. A więc zaczynamy!

„Pajączek Kędziorek. Jak pokochać osiem nóżek” Diana Amft

„Pajączek Kędziorek” trafił do nas całkiem niedawno, więc zakładałam, że do recenzji zabiorę się w następnych miesiącach, jednak nie mogłam dłużej czekać. Ale najpierw napiszę Wam o czym ta książka w ogóle jest. Historia zaczyna się od rozmowy pajączka Kędziorka z mamą, podczas której pyta on mamę, dlaczego ludzie nie lubią i boją się pająków. Mama radzi Kędziorkowi, by sam poszukał odpowiedzi na pytanie. I tak mały pajączek wyrusza w podróż, w trakcie której zadaje to samo pytanie napotkanym pająkom: „Dlaczego ludzie się nas boją?”. Okazuje się jednak, że każdy pająk odpowiada Kędziorkowi co innego. Jako ostatnią Kędziorek odwiedza babcię Apolonię, której odpowiedź w końcu przekonuje pajączka. Piękna jest ta książka, bo ucząca nas podejścia do inności oraz tego, że nasz strach i niechęć wynikają z niewiedzy, a nie z racjonalnych przesłanek.

A oto dlaczego tak mi zależało na przedstawieniu tej książki jak najszybciej w cyklu „Książki dla przedszkolaków”. Otóż niedawno zobaczyłam wpis na Facebooku Ani, mojej koleżanki ze studiów, która pisała o nietolerancji w polskich przedszkolach i jak trudno jest przekonać niektóre dzieci, że dziecko np. z Iraku jest takie samo jak my (proszę tu daję Wam link, strasznie boli mnie ten artykuł, strasznie: https://kobieta.wp.pl/dzieciom-mowia-zeby-bawily-sie-z-podobnymi-do-siebie-bialymi-ucza-malcow-nienawisci-6223370004207745a ). Drugi powód, dla którego wiedziałam, że czas na recenzję to zdjęcia, które ostatnio od kogoś dostałam. Takie niby śmichy chichy, gdzie na jednym zdjęciu lalka w burce z komentarzem, że to gadająca laleczka muzułmańska i nikt nie odważył się pociągnąć za sznurek, a drugie zdjęcie z meczetu, gdzie modlą się na kolanach z czołami przy ziemi muzułmanie, z komentarzem, że jedna kropla super glue wystarczy. Zemdliło mnie po tych zdjęciach, nawet nie to, że mnie one nie bawią, po prostu zrobiło mi się niedobrze. I żeby nie było, tych zdjęć nie dostałam od rodziców fanatyków z jakiegoś zapyziałego krańca czy członków ONR-u. Tylko od rodziców z dużego miasta, których dzieci chodzą do przedszkola z dziećmi z Azji, Afryki, ect. Pewnie usłyszę od niektórych argument, że to tylko żart, że przecież nikt dzieci nie uczy nienawiści do innych religii albo nacji. W takim razie, czy ten „żart” uczy szacunku? Bo jeśli nie, to chcąc nie chcąc jest krokiem w kierunku nienawiści, a nie miłości.

Nasze maleństwa przychodzą na świat bez uprzedzeń. Czy zaczną się bawić z kimś o tym samym lub innym kolorze skóry, będzie zależeć od tego, czy dla nas – RODZICÓW ten kolor skóry u drugiego człowieka będzie miał znaczenie. Nie skazujmy naszych dzieci na życie w świecie pełnym nienawiści i uprzedzeń. Szanujmy innych i tego uczmy nasze małe pociechy. „Pajączka Kędziorka” polecam też tym, których dzieci przyzwyczajone są do różnorodności i ich domy są kulturowo otwarte, ponieważ nigdy nie wiemy, czy podobnie jest u innych rówieśników, które nasze pociechy spotykają w przedszkolu. „Pajączek Kędziorek” w prosty sposób uczy nasze dzieci mądrości, której część dorosłych nie potrafi pojąć czasem przez całe swoje życie…

„Pajączek Kędziorek. Jak pokochać osiem nóżek” Diana Amft, okadka „Pajączek Kędziorek. Jak pokochać osiem nóżek” Diana Amft „Pajączek Kędziorek. Jak pokochać osiem nóżek” Diana Amft „Pajączek Kędziorek. Jak pokochać osiem nóżek” Diana Amft„Pajączek Kędziorek. Jak pokochać osiem nóżek” Diana Amft

„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia

Jak już pisałam,  „Poczytaj mi mamo” kupujemy nie po kolei. W tej części, mimo iż żadnej z historii z tej księgi nie znałam wcześniej, nie udało mi się znaleźć niczego, co by powaliło mnie na kolana. Zosi natomiast spodobali się „Sąsiedzi”, a jeśli chodzi o mnie, to bym raczej poleciła „Kameleona”, „Przepraszam smoku” oraz ilustracje Lutczyna do historii „Kapeć”. W „Boję się” Musierowicz są chyba najzabawniejsze fragmenty, ale wydało mi się, że zbyt wiele tam bania się wszystkiego, by czytać to często Zosi. Moim zdaniem ta księga jest najsłabsza z tych, które mamy, co jednak nie zmienia faktu, iż jest o niebo lepsza i wartościowsza niż wiele innych pozycji na rynku wydawniczym. Po prostu, „Poczytaj mi mamo” nas rozpieszczają swoją treścią i szatą graficzną, więc czasami zdarza mi się najzwyczajniej pomarudzić.

„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, okładka
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, okładka
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, spis treści
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, spis treści
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „Sąsiedzi”
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „Sąsiedzi”
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „Boję się”
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „Boję się”
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, Katar żyrafy
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, Katar żyrafy
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „O gadającym zegarze i maszynie do pisania wierszy”
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „O gadającym zegarze i maszynie do pisania wierszy”
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „Kapeć
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „Kapeć
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „Kameleon”
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „Kameleon”
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „Przepraszam smoku”
„Poczytaj mi mamo” Księga Trzecia, „Przepraszam smoku”

„Maja i jej świat. Ciekawość”

Książka jest przepięknie zilustrowana i chyba przez te ilustracje tak ciężko mi się z nią rozstać, mimo tego, iż do treści mam kilka zastrzeżeń. Pierwsze wrażenie po przeczytaniu: książka dla dzieci, które nigdy w życiu nie stykały się z różnorodnością i inne nacje to dla nich egzotyka. Klimat jak w Murzynku Bambo. I to właśnie wydało mi się dziwne, ponieważ w czasach współczesnych tak silna izolacja kulturowa możliwa byłaby jedynie, gdybyśmy wychowywali dziecko w oderwaniu od środowiska zewnętrznego i mediów. Zosia po kilku stronach się znudziła i nawet ćwiczenia dodatkowe na końcu książki jej nie zainteresowały. Mimo moich mieszanych uczuć jest to książka, którą można mieć, szczególnie, że cena jej nie jest wygórowana. Oprócz „Maja i jej świat. Ciekawość” zostały wydane 3 książki z serii o Mai: o wspomnieniach, wyobraźni i uczuciach. Czy będziemy rwać się do ich kupowania? Raczej nie, ale przejrzeć zawsze można.

„Maja i jej świat. Ciekawość”, okładka „Maja i jej świat. Ciekawość” „Maja i jej świat. Ciekawość”„Maja i jej świat. Ciekawość” „Maja i jej świat. Ciekawość” „Maja i jej świat. Ciekawość”

„Miś Uszatek” Czesław Janczarski

Jeśli chodzi o tę książkę, mam uczucia bardzo ambiwalentne, mimo że to klasyka, a Miś Uszatek przez pokolenia należy do ulubionych dziecięcych bohaterów. Z mojego dzieciństwa pamiętam głównie przecudowną kreskówkę. Książkę natomiast kupiłam Zosi, jak była jeszcze bardzo malutka i starałam się jej czytać. Ale niestety, dla maluszków historie są zbyt długie, a dla przedszkolaków wydają się zbyt infantylne. Więc stała ta książka u nas na półce. Przed recenzją jednak postanowiłam dać jej kolejną szansę. O ile pierwsze historie ze zbioru „Przygody i wędrówki Misia Uszatka” miały jakieś bardziej lub mnie sensowne zakończenie, to te z części „Gromadka Misia Uszatka” nie miały zakończenia wcale i czytanie ich po prostu mnie bolało. Zosia nigdy nie prosiła mnie sama o czytanie Misia Uszatka i nie jestem pewna, czy w ogóle go kojarzy. U nas więc nie przyjął się póki co i nie wiem, czy książkę w ogóle polecać, a jeśli już, to czy maluszkom, czy przedszkolakom. Wszystkim natomiast polecam kreskówkę.

„Miś Uszatek” Czesław Janczarskii, okładka „Miś Uszatek” Czesław Janczarski „Miś Uszatek” Czesław Janczarski „Miś Uszatek” Czesław Janczarski „Miś Uszatek” Czesław Janczarski „Miś Uszatek” Czesław Janczarski

„Księżniczki i smoki” Christina Björk

Bardzo, ale to bardzo się nam ta książka spodobała i od razu zachęcamy wszystkich do jej nabycia. Polecamy ją szczególnie tym, którzy nie przepadają za bajkami o księżniczkach i smokach, gdyż w tej książce spotkacie księżniczki i smoki, których do tej pory nie znaliście. Książka podzielona jest na historie siedmiu księżniczek. Każda z historii wydarza się w innym dniu tygodnia, dzięki temu każdego dnia tygodnia możemy np. do snu czytać inną historię. Bohaterki to księżniczki, ale dość nietypowe, bo samodzielne, dzielne, potrafiące same wybawić się z opałów, a nawet bawiące się ze smokami. Opowiadania są pełne humoru i zaskakujących rozwiązań. Ilustracje również świetne.

„Księżniczki i smoki” Christina Björk, okładka „Księżniczki i smoki” Christina Björk„Księżniczki i smoki” Christina Björk „Księżniczki i smoki” Christina Björk „Księżniczki i smoki” Christina Björk

„Ada Bambini naukowczyni” Andrea Beaty

O tej książce pisałam już kilka razy na naszym blogu. Dla tych jednak, którzy śledzą jedynie cykl „Książek dla przedszkolaków,” wrzucam zdjęcia jeszcze raz. Do recenzji natomiast odsyłam tu: http://www.lovetravellingfamily.com/pl/ada-bambini-naukowczyni-andrea-beaty/

„Ada Bambini Naukowczyni” Andrea Beaty, okładka „Ada Bambini Naukowczyni” Andrea Beaty „Ada Bambini Naukowczyni” Andrea Beaty „Ada Bambini Naukowczyni” Andrea Beaty „Ada Bambini Naukowczyni” Andrea Beaty „Ada Bambini Naukowczyni” Andrea Beaty

„Leśny Kwartet” W. Kapniński

Tak jak obiecałam – na koniec zestawienia perełka z PRL-u. Książeczka wydana w ZSRR przez Wszechzwiązkowe Biuro Propagandy Sztuki Filmowej. Już za samo to Biuro Propagandy można by się pokusić o znalezienie jej w antykwariatach 😀 „Leśny Kwartet” to część serii pod tytułem „Bajka Filmowa”. Książeczka przedstawia losy Misiaczka, który nie może usnąć w trakcie zimy i szuka pomocy u napotkanych zwierząt. Bardzo ciepła historia pełna niesamowitych ilustracji. Uwielbiana przez nas i czytana nieprzerwalnie od czasów, kiedy Zosia była jeszcze maluszkiem.

„Leśny Kwartet” W. Kapniński, okładka „Leśny Kwartet” W. Kapniński „Leśny Kwartet” W. Kapniński „Leśny Kwartet” W. Kapniński „Leśny Kwartet” W. Kapniński

Podziel się: Facebooktwitterpinteresttumblrmail

Post Author: lovetravellingfamily

2 thoughts on “Książki dla przedszkolaków cz.2

    Zuzka

    (11th kwiecień 2018 - 10:00 pm)

    My tez mamy “Lesny kwartet.”!

    Mała Madzia

    (12th kwiecień 2018 - 7:58 pm)

    Lubie Pajączka Kędziorka – tak czesto powtarza nasza Madzia.

Leave a Reply