Nowości: Książki obcojęzyczne dla dzieci cz. 1

Nowości Książki obcojęzyczne dla dzieci cz. 1 Love travelling family

Jak też wiecie byliśmy ostatnio w monachijskiej bibliotece. Po moich wspomnieniach bibliotek z dzieciństwa, ta okazała mi się Ziemią Obiecaną, oazą pięknych książek dla dzieci. To tu miałam okazję po raz pierwszy zajrzeć do książek, które nie tak dawno zostały wydane w Polsce oraz wypożyczyć książki, których jeszcze u nas nie przetłumaczono. Zakładam, że Wy w Monachium jesteście rzadziej od nas, dlatego postanowiłam nie być egoistką i udostępnić Wam to, co udało nam się wygrzebać. Czy powstanie z tego nowa seria artykułów? Być może… 😉

 

„Elefanten verboten!” Lisa Mantchev („Strictly no Elephants”)

Bardzo mi się spodobała ta książka. Jej bohaterem jest chłopczyk, który jako pupila trzyma w domu małego słonia. I chociaż bardzo tego słonia kocha, jakoś inne dzieci nie potrafią tego zrozumieć i zaakceptować. Kiedy bohater wybiera się wraz ze swoim słoniem do Klubu Zwierzaków, zastaje na drzwiach napis „Wstęp słoniom wzbroniony” i odchodzi z kwitkiem. Wtedy to napotyka dziewczynkę, która ma podobny kłopot. Dzieci postanawiają założyć własny klub, gdzie wszystkie zwierzęta są mile widziane. Jak już pewnie się domyślacie, przychodzą również i ci, którzy nie chcieli wpuścić wcześniej słonia. Piękna książka dla przedszkolaków o tolerancji i o tym jak radzić sobie z dyskryminacją.

Polska wersja: brak

„Elefanten verboten!” Lisa Mantchev „Elefanten verboten!” Lisa Mantchev „Elefanten verboten!” Lisa Mantchev „Elefanten verboten!” Lisa Mantchev „Elefanten verboten!” Lisa Mantchev „Elefanten verboten!” Lisa Mantchev „Elefanten verboten!” Lisa Mantchev

„Die kleine Humme Bommel und die liebe“ Britta Sabbag, Maite Kelly, Joelle Tourlonias

Książka opowiada o małym trzmielu Bommel, który odkrywa co to jest miłość. Podobnie jak Pajączek Kędziorek wędruje on od jednego insekta to drugiego i pyta co to znaczy jak się kogoś kocha. Odpowiedzi, które otrzymuje ukazują różne oblicza miłości. A więc czym w końcu jest miłość? Miłość jest jak promień słoneczny, nie da się go zobaczyć, ale mimo to czuć jego ciepło. Miłość jest po prostu miłością.

Polska wersja: brak

„Die kleine Humme Bommel und die liebe“ Britta Sabbag, Maite Kelly, Joelle Tourlonias „Die kleine Humme Bommel und die liebe“ Britta Sabbag, Maite Kelly, Joelle Tourlonias „Die kleine Humme Bommel und die liebe“ Britta Sabbag, Maite Kelly, Joelle Tourlonias „Die kleine Humme Bommel und die liebe“ Britta Sabbag, Maite Kelly, Joelle Tourlonias „Die kleine Humme Bommel und die liebe“ Britta Sabbag, Maite Kelly, Joelle Tourlonias „Die kleine Humme Bommel und die liebe“ Britta Sabbag, Maite Kelly, Joelle Tourlonias

„Larry Lemming” John Briggs („Don”t Leap, Larry!)

Oj książka nie spodoba się tym, którzy kochają totalitaryzm i system, który nie pozwala jednostce na różnorodność, bowiem, ta książka opowiada o lemingu Larrym, który na pytanie „czy jeśli wszyscy twoi przyjacie skaczą z klifu, skoczysz i ty?” odpowiada stanowczo: „NIE”. Fajny jest ten Larry; gra na bongosach, je pizzę i koniec końców udaje mu się zaszczepić różnorodność w stadzie lemingów. Oby u nas takich lemingów w Polsce było jak najwięcej.

Polska wersja: brak

„Larry Lemming” John Briggs „Larry Lemming” John Briggs „Larry Lemming” John Briggs „Larry Lemming” John Briggs „Larry Lemming” John Briggs „Larry Lemming” John Briggs

„Eine Blattlaus wandert aus” Marijaluna Lembcke, Stefanie Harjes

Opowieść o mszycy, która nie potrafi znaleźć miejsca wśród swoich i wyrusza do Ameryki. Książka reklamuje się jako poetycka historia o wielkim marzeniu i poszukiwaniu szczęścia, do tego ciekawe ilustracje. W rzeczywistości opowiastka wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, a na dodatek cała podróż w poszukiwaniu szczęścia to pasmo udręki. Mszyca przeleciała się po świecie, nic nie znalazła i przypadkowo trafiła z powrotem do punktu wyjścia. Bez sensu jest ta książka i dobrze, że nikt jej do tej pory nie przetłumaczył.

Polska wersja: brak

„Eine Blattlaus wandert aus” Marijaluna Lembcke, Stefanie Harjes „Eine Blattlaus wandert aus” Marijaluna Lembcke, Stefanie Harjes „Eine Blattlaus wandert aus” Marijaluna Lembcke, Stefanie Harjes „Eine Blattlaus wandert aus” Marijaluna Lembcke, Stefanie Harjes „Eine Blattlaus wandert aus” Marijaluna Lembcke, Stefanie Harjes „Eine Blattlaus wandert aus” Marijaluna Lembcke, Stefanie Harjes „Eine Blattlaus wandert aus” Marijaluna Lembcke, Stefanie Harjes „Eine Blattlaus wandert aus” Marijaluna Lembcke, Stefanie Harjes

„Neulich am Südpol” Lena Hesse

Książka niemiecko-rosyjska (no, Zosia sama wybrała, nie czepiajcie się). Książka którą przeczytałam i pomyślałam: „książka o ziewaniu i zasypianiu”, po czym odwróciłam na koniec okładkę i wyszło, że to historia, która pomaga w przebudzeniu. Jakby to nie było, oprócz tego książka jest dla mnie osobiście bardzo nudna i ilustracje w ogóle mnie nie przekonały. Za to Zosi się spodobały, szczególnie radochę miała jak zobaczyła ziewającego psa.

Polska wersja: brak

„Neulich am Südpol” Lena Hesse „Neulich am Südpol” Lena Hesse „Neulich am Südpol” Lena Hesse „Neulich am Südpol” Lena Hesse „Neulich am Südpol” Lena Hesse „Neulich am Südpol” Lena Hesse „Neulich am Südpol” Lena Hesse

„Riese Rick macht sich schick“ Axel Scheffler, Julia Donaldson („The Smartest  Giant in Town“ Julia Donaldson

Zacznijmy od tego, że książki Donaldson są hitem w Niemczech od bardzo dawna. W Polsce jednak nawet Grufallo nie zadomowił się na dłużej, czego nie potrafię naprawdę zrozumieć. Tłumacze, weźcie się za robotę, zapewniam Was, że zarówno dzieci jak i rodzice pokochają te książki. Książka opowiada o wielkoludzie, który sprawił sobie nowe ubranie, poczym niesiony empatią do nieszczęśliwych zwierząt, które na swojej drodze napotkał, wszystko rozdał. Donaldson uczy tu młodych czytelników empatii i tego, że nie szata zdobi człowieka. Oczywiście dobroć Rickiego zostanie pod koniec książki odpowiednio nagrodzona. Poza tym książka oferuje historię wyliczankę, która powtarza się i ciągle dołączają do niej kolejne elementy (tu części garderody, które Rick oddaje), jak w naszej rodzimej „Rzepce”. Dzieci takie zabiegi językowe uwielbiają.

Polska wersja: brak

„Riese Rick macht sich schick“ Axel Scheffler, Julia Donaldson „Riese Rick macht sich schick“ Axel Scheffler, Julia Donaldson „Riese Rick macht sich schick“ Axel Scheffler, Julia Donaldson „Riese Rick macht sich schick“ Axel Scheffler, Julia Donaldson „Riese Rick macht sich schick“ Axel Scheffler, Julia Donaldson

„Die kleine Spinne Widerlich: Ausflug ans Meer“ Diana Amft

Książka wydana w tym 2018 roku. Tym razem pajączek, którego znamy z polskiej wersji jako Pajączka Kędziorka, wybiera się nad morze. Trochę więcej oczekiwałam po tej książce, pownieważ po przeczytaniu pierwszej książki autorki o przygodach Kędziorka, nastawiłam się, że będzie to seria trochę głębsza, że tak to ujmę z podtekstem. A tu nic. Pajączek po prostu wybiera się nad morze. Są mewy, piasek, latarnia morska itd, ale głebiej niczego się tu znaleźć Wam nie uda. Książka dla dzieci, które po raz pierwszy wybierają się nad morze oraz znają i lubią Pajączka Kędziorka. Jeśli bohatera nie znają, nie uważam, żeby była to pozycja obowiązkowa.

Polska wersja: brak

„Die kleine Spinne Widerlich Ausflug ans Meer“ Diana Amft Pajączek Kędziorek nad morzem „Die kleine Spinne Widerlich Ausflug ans Meer“ Diana Amft Pajączek Kędziorek nad morzem „Die kleine Spinne Widerlich Ausflug ans Meer“ Diana Amft Pajączek Kędziorek nad morzem „Die kleine Spinne Widerlich Ausflug ans Meer“ Diana Amft Pajączek Kędziorek nad morzem „Die kleine Spinne Widerlich Ausflug ans Meer“ Diana Amft Pajączek Kędziorek nad morzem „Die kleine Spinne Widerlich Ausflug ans Meer“ Diana Amft Pajączek Kędziorek nad morzem „Die kleine Spinne Widerlich Ausflug ans Meer“ Diana Amft Pajączek Kędziorek nad morzem

„Der Punkt” Peter H. Reynolds

Tę książkę już od jakiegoś czasu zauważyłam na polskich blogach, ale jakoś mnie te recenzje nie zachwyciły, choć powinny. Dlatego też wypożyczyłam „Kropkę” tak od niechcenia. A tu, kochani, cudo! Wierzcie mi na słowo, prawdziwe cudo, które powinny znać zarówno dzieci jak i dorośli, a w szczególności nauczyciele plastyki. Moja zabawa z plastyką skończyła się w szkole podstawowej, gdzie jak ktoś nie rysował „ładnie” to złe oceny dostawał. I tak to mi wmówiono, że ja rysować w ogóle nie potrafię, więc przestałam. Szkoda, że wtedy żaden z moich nauczycieli nie przeczytał „Kropki”. Historia opowiada o dziewczynce, która uważa, że nie potrafi malować. Mimo to jej pani od plastyki przekonuje ją by spróbowała, więc dziewczynka niby to z przekory niby z niechcenia rysuje kropkę. Okazuje się, że rysunek ląduje w ramce u pani od plastyki, a zmotywowana dziewczynka zaczyna tworzyć coraz więcej. W końcu jej prace zostają pokazane na wystawie, gdzie podchodzi do niej pewien chłopczyk, który uważa, że nie potrafi malować. Domyślacie się już jak się ta opowieść kończy? 🙂 Wiara w drugiego człowieka i zachęta do kreatywności czynią cuda.

Polska wersja: „Kropka”

„Der Punkt” Peter H. Reynolds „Der Punkt” Peter H. Reynolds „Der Punkt” Peter H. Reynolds „Der Punkt” Peter H. Reynolds „Der Punkt” Peter H. Reynolds „Der Punkt” Peter H. Reynolds „Der Punkt” Peter H. Reynolds

„Die Geschichte von der hungrigen Boa“ Marine Ludin

Książka z tych gdzie chce się zapytać: „co autor chciał przez to powiedzieć?”. Dlaczego w ogóle tę książkę wzięłam? A no, bo ładne rysunki mi się wydały i ten wąż z postaciami w brzuchu taki podobny do tego z „Małego Księcia”. I chyba na to właśnie liczyła autorka, bo ani tekst jej się nie udał, ani tłumaczenie na końcu książki jakiegoś ukrytego sensu histori. W opowiadaniu wąż pełza i połyka postacie z bajek. Po co? Autorka niby stara się to wyjaśnić, ale do mnie to nie trafia. A jeśli książkę trzeba wyjaśniać i dzieciom i rodzicom, to ja dziękuję. Natomiast Zosia powiedziała, że lubi tę książkę, bo wąż ciągle kogoś pożera 🙂

Polska wersja: brak

„Die Geschichte von der hungrigen Boa“ Marine Ludin „Die Geschichte von der hungrigen Boa“ Marine Ludin „Die Geschichte von der hungrigen Boa“ Marine Ludin „Die Geschichte von der hungrigen Boa“ Marine Ludin „Die Geschichte von der hungrigen Boa“ Marine Ludin „Die Geschichte von der hungrigen Boa“ Marine Ludin

„Und irgendwo gibt es den ZOO“ Nadia Budde

Książkę wybrała sobie Zosia, bo niby śmieszne rysunki ma. Ja mam uczucia ambiwalentne. Przeczytamy tu, że każdy jest podobny do jakiegoś zwierzęcia, więc po co komu Zoo w takim wypadku. Być może książka miała zamiar rozwijać wyobraźnię dziecka, ale jest tyle innych fajniejszych możliwości niż porównywanie ludzi do zwierząt, co pewnie w większości wypadków nie będzie dla porównywanej osoby niczym miłym.

Polska wersja: brak

„Und irgendwo gibt es den ZOO“ Nadia Budde „Und irgendwo gibt es den ZOO“ Nadia Budde „Und irgendwo gibt es den ZOO“ Nadia Budde „Und irgendwo gibt es den ZOO“ Nadia Budde „Und irgendwo gibt es den ZOO“ Nadia Budde

„Pettersson und Findus. Aufruhr im Gemüsebeet.“ Sven Nordqvist

Od czasu kiedy bardziej poważnie zaczęłam zajmować się dziecięcą literaturą, przekonałam się, że Skandynawia ma to do siebie, że produkuje bardzo zdolnych autorów, których utwory na wieki wpisują się w klasykę. Na dodatek nie tylko piszą, ale i przepięknie ilustrują. Weźmy na przykład Tove Jansson, Astrid Lindgren, Elsa Beskow (której „Słoneczne jajo” ogromnie przypadło Zosi do gustu) czy właśnie Sven Nordqvist. W Nordqviscie zakochałam się po obejrzeniu jego ilustracji do książki „Gdzie jest moja siostra?” (o tej książce napewno niedługo napiszę). Od tego czasu lubię jego ilustracje i to głównie dla nich wypożyczyłam Zosi Petterssona. Pettersson i Findus stali tu w sekcji „Ulubieni bohaterowie”. Podejrzewam, że w Polsce również się tam znajdują. Choć muszę przyznać, że poezji w tej treści to nie znajdziecie. Zresztą większość skandynawskiej literatury dziecięcej dla mnie wydaje się na pozór całkiem zwyczajna, bez poezji, bez magii, ot zwykłe życie. Jednak nie wiem do tej pory jak to skandynawscy autorzy robią, że z pozoru zwykłego życia wychodzą im tak dobre książki.

Polska wersja: „Rwetes w ogrodzie”

„Pettersson und Findus. Aufruhr im Gemüsebeet.“ Sven Nordqvist „Pettersson und Findus. Aufruhr im Gemüsebeet.“ Sven Nordqvist „Pettersson und Findus. Aufruhr im Gemüsebeet.“ Sven Nordqvist „Pettersson und Findus. Aufruhr im Gemüsebeet.“ Sven Nordqvist „Pettersson und Findus. Aufruhr im Gemüsebeet.“ Sven Nordqvist

„Bravo, kleiner weißer Fisch!” Guido van Genechten

W Polsce znana jako mała biała rybka, za wydawanie tej serii wzięło się wydawnictwo Mamania. W naszej części mała biała rybka buduje wieżę z kamieni, a przy tym doświadcza różnego rodzaju emocji od gniewu do radości. Książka niby +2 na przybliżenie dziecu emocji, ale wydaje mi się, że można do niej sięgnąć o wiele wcześniej. Czy jest to jednak książka, za którą warto zapłacić 15-25 zł ? Nie bardzo. Za połowę tej ceny emocji nauczycie się od Kici Koci i Nunusia, naszej rodzimej autorki, do tego będziecie mieli piękniejszą szatę graficzną.

Polska wersja: seria „Mała biała rybka”

 „Bravo, kleiner weißer Fisch!” Guido van Genechten „Bravo, kleiner weißer Fisch!” Guido van Genechten „Bravo, kleiner weißer Fisch!” Guido van Genechten „Bravo, kleiner weißer Fisch!” Guido van Genechten

„Das bunte Meer” Nastja Holtfreter

W Polsce książka ukazała się w kwietniu 2018 (Wydawnictwo Nasza Księgarnia). Szczerze? W ogóle mi się nie podoba. Nie podobała mi się już jak napotkałam ją na polskich blogach, ale myślę: „wezmę, zobaczę całą”. Więc teraz z czystym sumieniem, mówię: „NIE”. W którejś recenzji przeczytałam, że książka dla najmłodszych, uczy nawyków czytania. Ha? Ja bym tego nie nazwała nawet książką, lecz zbiorem zadań w stylu znajdź co nie pasuje. Poza tym to nie byłabym pewna, czy takie rzeczywiście maluchy będą w stanie to niepasujące coś znaleźć. Moim zdaniem, książki nie warto kupować, bo nie jest warta swojej ceny.

Polska wersja: „Kolorowe Morze. Co tu nie pasuje?”

„Das bunte Meer” Nastja Holtfreter „Das bunte Meer” Nastja Holtfreter „Das bunte Meer” Nastja Holtfreter „Das bunte Meer” Nastja Holtfreter

„Pip und Posy. Der neue Freund“ Axel Scheffler („Pip and Posy. The New Friend“)

Tym razem pan Axel Scheffler zarówno zilustrował jak i napisał tę książkę. Historia opowiada jak Pip i Posy wybrali się nad morze. Po pewnym czasie Posy ucina sobie drzemkę, a Pip poznaje nowego kolegę. Opowiadanie o przyjaźni, zadrości i współczuciu. Fajne dla maluszków.

 

Polska wersja: brak

„Pip und Posy. Der neue Freund“ Axel Scheffler „Pip und Posy. Der neue Freund“ Axel Scheffler „Pip und Posy. Der neue Freund“ Axel Scheffler „Pip und Posy. Der neue Freund“ Axel Scheffler „Pip und Posy. Der neue Freund“ Axel Scheffler „Pip und Posy. Der neue Freund“ Axel Scheffler

Podziel się: Facebooktwitterpinteresttumblrmail

Post Author: lovetravellingfamily

6 thoughts on “Nowości: Książki obcojęzyczne dla dzieci cz. 1

    Nowi blogowicze

    (22nd czerwiec 2018 - 12:45 pm)

    Wspaniały wybor! Dużo pracy! Dziekujemy! Szkoda,że nie znamy tak dobrze niemieckiego,aby tłumaczyć.

      lovetravellingfamily

      (22nd czerwiec 2018 - 11:06 pm)

      Część tytułów była tłumaczona z angielskiego, to może angielski tłumacz szybciej się znajdzie i książki niedługo będą dostępne po polsku 🙂

    Lubimy czytać

    (23rd czerwiec 2018 - 6:46 pm)

    Poczytalibyśmy i o słoniu i o trzmielu…

    Joasia i Marek

    (24th czerwiec 2018 - 8:02 pm)

    Waw, tyle propozycji! W większości możemy przeczytać jednak tylko Twoje recenzje.To też daje pewien ogląd. Dzięki za to.

Leave a Reply