Atlasy i mapy dla dzieci cz.1 | Książki dla dzieci

Po co dzieciom mapy, szczególnie tym młodszym, przecież geografię będą mieć w szkole? Czy mapy i atlasy mogą nasze dzieci czegoś nauczyć oprócz geografii? Muszę przyznać, że ja sama geografii w ogóle nie lubiłam. Nie wiem, jak to było w podstawówce, ale liceum pamiętam jako niekwestionowaną torturę. Szczerze, to chyba nawet nie znałam wszystkich sąsiadów Polski, a ocena końcowa z geografii była najniższa ze wszystkich pozostałych na moim świadectwie maturalnym. Jak to się więc stało, że nasz dom stał się domem pełnym map? Proste, sama mapa nie wystarczy, potrzebna jest pasja i wyobraźnia. Teraz mapa nie kojarzy mi się z klasówką o dopływach Wisły, ale z możliwościami, jakie oferuje (bo szczerze, kochani, komu potrzebne są wszystkie dopływy Wisły, jeśli nie planujemy spływu kajakowego). Dziś mapa to początek przygody, bo to od mapy zaczynamy planowanie naszych wypraw. To tu rodzą się nasze pomysły, a nasze marzenia konfrontują się z odległością między miejscami, które chcielibyśmy zobaczyć. Dlatego tak ważne jest, żeby nasze dzieci od początku w poznawaniu świata zarażały się pasją i dostrzegały, o czym w szkołach czasem się zapomina: możliwości. Wiedza nie jest potrzeba, jeśli leży odłogiem, dopóki jej w życiu nie użyjemy, nie zrozumiemy jej wartości.

Książki, o których tu napiszę, w zabawny i kreatywny sposób oswajają dzieci z mapami. Niektóre z nich nadadzą się już dla najmłodszych przedszkolaków, inne będą pewnie bardziej docenione przez dzieci, które zaczęły już naukę w szkole.

„Podróż dookoła świata“ Nikola Kucharska

 Bardzo podoba mi się idea tej książki, która przedstawia podróż po świecie z północy na południe oraz ze wschodu na zachód. Do tego świetne ilustracje, dużo detali, ciekawostki oraz komiks pełen humoru. W podróży dookoła świata można się zatracić. Polecamy trochę starszym dzieciom.

„Super Naklejki Poznajemy Ziemię“

Seria „Super Naklejki” jest już interesująca nawet dla młodszych przedszkolaków, które z pewnością dzielnie będą przyklejać naklejki w odpowiednie miejsca. Książeczka oswaja maluchy z mapami, z tym, że mamy kontynenty i że znajdują się na nich inne zwierzęta, zabytki i kultury. Dużym plusem tej pozycji jest to, iż oprócz stron, gdzie przyklejamy z założenia naklejki w wyznaczone miejsca, są też strony, gdzie możemy wklejać, co nam się podoba. Zestaw naklejek zawiera wiele dodatkowych naklejek, które możemy wykorzystać, jak dusza zapragnie. Moim numerem 1 jest strona, na której Zosia poprzyklejała flagi państw afrykańskich 🙂

„Mój atlas. Cuda świata“

Zabawa z mapami i naklejkami dla starszych dzieci. Książka zawiera też wiele informacji i ciekawostek z całego świata.

 „Mapy do kolorowania. Z kredkami dookoła świata”

„Mapy do kolorowania” bardzo nam się spodobały i po tym, jak na drugie urodziny Zosia dała się ponieść kreatywności i ozdobiła je wylewnie artystycznym modernizmem, postanowiliśmy kupić jej drugi egzemplarz na przyszłość 🙂 Gorąco polecamy!

„Mój pierwszy atlas świata” wyd. Olesiejuk

Już Wam kiedyś pisałam o tym atlasie, zdaje się, że a książka dla maluchów w artykule “Książki dla półtorarocznego dziecka“. Atlas można wprowadzać od najmłodszych lat, bo ma twarde strony. Również i starsze przedszkolaki będą miały wiele frajdy, zapoznając się z książką. W atlasie znajdziecie kolorowe ilustracje i przystępne dla dzieci informacje.

„Dookoła świata“

„Dookoła świata” to książeczka z naklejkami idealna dla przedszkolaków i choć map tu jako takich nie znajdziecie, zapoznaje dzieci z innymi kulturami i państwami.

„Świat i człowiek. Atlas geograficzny dla dzieci”

Również w mapach i atlasach znalazła się perełka z PRL-u. Tylko spójrzcie na tę „subtelną” propagandę ZSRR i mapę, gdzie na wschód od Polski ciągnęło się jedno niekończące się państwo 😉