„Matsuri“ Ka Mochi czyli świętujemy po japońsku.
Mam nadzieję, że święta nie były dla Was jedynie bieganiną oraz że znaleźliście pod choinką nie tylko materialne prezenty, ale również coś o wiele bardziej cennego – wspólny czas wypełniony wzajemną uwagą, radością i miłością. Jeśli w tym świątecznym okresie myślicie, że nasza kultura jest pełna świętowania i przygotowań, to muszę Was zaskoczyć, bo okazuje się, że jest na świecie kraj, gdzie korowód świąt i festynów zdaje się nie mieć końca. Zapraszam Was w podróż do Japonii z jedną z tegorocznych nowości od Wydawnictwa Tatarak – „Matsuri”.
Słów kilka o autorce.
Książka „Matsuri” została napisana i zilustrowana przez Ka Mochi, która jest Wam pewnie znana z wprowadzenia małych polskich czytelników w nietypowy świat japońskich zwyczajów i wierzeń w „Dzieciach z Hamamatsu”. „Dzieci z Hamamatsu” to do tej pory jedna z moich ulubionych książek dla dzieci, dlatego ogromnie mnie ucieszyło, że autorka postanowiła stworzyć kolejną publikację zapraszającą najmłodszych do Kraju Kwitnącej Wiśni. Recenzję „Dzieci z Hamamatsu” znajdziecie tu:
Co znajdziecie w książce?
Narratorką „Matsuri” jest dziewczynka o imieniu Ai. Po japońsku Ai oznacza miłość, swoje imię nasza bohaterka dostała po swojej zmarłej babci. W podróż po matsuri wyruszamy właśnie z Ai. Pierwszym świętem, o którym przeczytamy w książce, jest O-Shogatsu. To japoński odpowiednik naszego Nowego Roku. Jednak Nowy Rok w Japonii świętuje się trzy dni i przygotowuje się do niego o wiele dłużej. Przygotowania do obchodów święta zaczynamy od wielkich porządków. (Swoją drogą, patrząc na pokój moich dzieci, zastanawiam się, czy nie powinniśmy w tym roku świętować właśnie O-Shogatsu, a nie sylwestra.:) ) Po sprzątaniu czas na przygotowanie specjalnych dekoracji, a następnie napisanie nengajo, czyli kartek z życzeniami. Oczywiście na O-Shogatsu nakłada się uroczyste kimono i je świąteczne potrawy.W ostatnią noc starego roku w świątyniach sto osiem razy biją dzwony, aby odpędzić demony.
W sumie z książki dowiecie się, jak wyglądają obchody szesnastu japońskich świąt. Poznacie też całe bogactwo japońskiej kultury, która nie kończy się na malowniczym Hanami, kiedy cały świat zwraca się ku Krajowi Kwitnącej Wiśni, by podziwiać kwiaty sakury. W Japonii festiwale poświęcone są również walkom pająków, królikom na księżycu, duchom, latawcom, lalkom czy golasom. Wielu świętom towarzyszą piękne legendy, które autorka także zamieściła w swojej książce.
Trudno też nie wspomnieć o przepięknej szacie graficznej. Artystka przez spory czas mieszkała w Japoni, lecz jej prace możecie podziwiać również w Polsce.
„Matsuri” to całoroczny zbiór świąt i festiwali japońskich, tak więc zachęcam Was do rozpoczęcia nowego roku właśnie z tą książką.
Dla kogo ta książka?
Książka jest idealna dla tych, którzy planują zabrać swoje dzieci do Japonii lub interesują się podróżami i innymi kulturami. Ta publikacja to zdecydowanie poszerzenie horyzontów zarówno rodziców jak i dzieci, a czytać możecie ją zarówno z przedszkolakami jak i starszymi dziećmi.
Informacje od wydawcy:
Autor: Ka Mochi
Ilustracje: Ka Mochi
Oprawa: twarda
Liczba stron: 72
Format 21 x 30 cm
Wiek: 5-7 lat
