Książki dla przedszkolaków cz. 15 Recenzje książek dla 3-6 latków

Książki dla przedszkolaków cz. 15 Recenzje książek dla 3-6 latków

Książki dla przedszkolaków cz. 15 Recenzje książek dla 3-6 latków

O książkach, które ostatnimi czasy przeczytaliśmy ?

„Kuku szuka szczęścia” Monika Kamińska

„Kuku szuka szczęścia” to kolejna piękna książka Moniki Kamińskiej. Książka, która odkrywa przed czytelnikiem istotę szczęścia. Kuku właśnie obchodził urodziny i wszyscy życzyli mu szczęścia. Czym jednak jest szczęście? Gdzie można je znaleźć? W poszukiwaniach szczęścia towarzyszy Kuku jego mama. Bardzo polubiłam książki Moniki Kamińskiej. Są oszczędne w słowach, lecz dobierają je ze szczególną uwagą. Nie ma tu przegadania, sztucznego zaśmiecania stron literami (co zdarza się w książkach dla najmłodszych), nie ma też moralizatorstwa. Jest za to piękny przekaz zamknięty w pięknych słowach. Jest w nich coś jeszcze: wspierające postawy rodziców, którzy w mądry sposób towarzyszą Kuku w zrozumieniu świata. Bardzo Wam polecam. Książka jest „uniwersalna”, można ją przeczytać zarówno z dwulatkiem jak i z pięciolatkiem.

„Kuku szuka szczęścia” Monika Kamińska Recenzja książki
„Kuku szuka szczęścia” Monika Kamińska Recenzja książki
„Kuku szuka szczęścia” Monika Kamińska Recenzja książki
„Kuku szuka szczęścia” Monika Kamińska Recenzja książki
„Kuku szuka szczęścia” Monika Kamińska Recenzja książki

Ziuzia Malina Prześluga, ilustracje Robert Romanowicz

Uwaga, to będzie najmniej przydatna recenzja, którą czytaliście ? ale znamy się myślę już na tyle, że o książkach możemy otwarcie ze sobą porozmawiać. A więc, „Ziuzia” zabiła mi ćwieka. O książkach z przygodami Ziuzi naczytałam się ochów i achów, więc oczekiwałam czegoś niesamowitego. Książki, do której się wraca. Zaczęłam ją czytać z dziewczynami, jedno opowiadanie, drugie… i przyłapałam się na myśli, że ciągle wyczekuję fajerwerków, języka i treści, które powalą mnie na kolana.
Nie chodzi o to, że jest to zła książka. Bo wcale nie jest. Bohaterką książki jest Ziuzia, która idzie pierwszy raz do szkoły. Opowiadania o Ziuzi nie są banalne, widać, że autorce nie brakuje wyobraźni. Jest humor, jest gra słów, która, choć czasem wydaje mi się niejasna dla młodszych czytelników, powoduje, że fajnie się tę książkę czyta również rodzicom. Ilustracje autorstwa Romanowicza również cieszą oko.
Krótko mówiąc, nie ma się za bardzo do czego przyczepić. No może, poza dużym formatem książki, który nie jest zbyt wygodny, gdy czytam dzieciom do snu, i tego, że Ziuzia zwraca się do swojej mamy „Mucho” (pomijam fakt, że mucha kojarzy mi się jedynie z natrętnym owadem, to jeśli ten zabieg miał na celu być cool, to dla mnie – jak kulą w płot). Ale to w zasadzie bardzo bardzo subiektywne zażalenia. Skoro więc nie widzę w tej książce jawnych minusów, dlaczego nie potrafię jakoś znaleźć powodów do zachwytu???

„Ziuzia” Malina Prześluga, ilustracje Robert Romanowicz Recenzja książki
„Ziuzia” Malina Prześluga, ilustracje Robert Romanowicz Recenzja książki
„Ziuzia” Malina Prześluga, ilustracje Robert Romanowicz Recenzja książki
„Ziuzia” Malina Prześluga, ilustracje Robert Romanowicz Recenzja książki

„Ćmony i Smeśki” Julia Donaldson, Axel Scheffler. Tłumaczenie Joanna Wajs

Nie mogę powiedzieć, by do tej pory polskie tłumaczenia Donaldson mnie zachwyciły. Dlatego nie obiecywałam sobie wiele po Ćmonach. Przygotowałam się na banalną rymowankę częstochowską. Z wykształcenia jestem tłumaczem, na koncie mam kilka wydanych własnych tomików poezji, więc wiem, jak trudno przetłumaczyć rymowaną historię dla dzieci, szczególnie taką, w której aż roi się od neologizmów. Dlatego na wstępie, nawet się nie kłaniam, tylko padam do nóg tłumaczce, bo tę książkę bardzo łatwo jest najzwyczajniej w świecie schrzanić, a Pani Wajs do rąk dzieci dostarczyła przepięknie napisaną opowieść.
„Ćmony i Smeśki” to najprościej mówiąc Romeo i Julia dla dzieci, no tyle że bez rozlewu krwi i trupów na koniec. Czerwone Ćmony i niebieskie Smeśki są wrogami. Pewnego jednak razu czerwona Żaneta i niebieski Arturek spotykają się w Orzutberetemlesie i się zaprzyjaźniają. Z czasem sekretna przyjaźń przeradza się w sekretną miłość. Żaneta i Arturek chcą wziąć ślub, ale ich dziadkowie oświadczyli: „Po mym trupie!”. Co potem? A tego Wam nie zdradzę (bez obaw krwi nie będzie ?).
Przeczytane z 5,5 i 2. Zdjęcia tym razem nie w duchu IG, za to na jedynym w swoim rodzaju stole do rysowania moich córek ?

„Ćmony i Smeśki” Julia Donaldson, Axel Scheffler. Tłumaczenie Joanna Wajs, Recenzja książki
„Ćmony i Smeśki” Julia Donaldson, Axel Scheffler. Tłumaczenie Joanna Wajs, Recenzja książki
„Ćmony i Smeśki” Julia Donaldson, Axel Scheffler. Tłumaczenie Joanna Wajs, Recenzja książki
„Ćmony i Smeśki” Julia Donaldson, Axel Scheffler. Tłumaczenie Joanna Wajs, Recenzja książki

Top Car Davide Cali

Marcel marzy o najlepszym samochodzie na świecie – Venus, zrobi wszystko, by ją mieć i kiedy w końcu ją kupuje, okazuje się, że teraz tą naj naj naj furą jest Afrodyta… Świetna książka, by się zastanowić nad tym, co tak naprawdę daje w życiu szczęście.

„Top Car” Davide Cali Recenzja książki
„Top Car” Davide Cali Recenzja książki
„Top Car” Davide Cali Recenzja książki
„Top Car” Davide Cali Recenzja książki
„Top Car” Davide Cali Recenzja książki

„Czas czarodziej” Martins i Matoso

Ostatnio coraz częściej myślę o czasie i o tym, że wszystko przemija. I chociaż przemijanie przyjemnych momentów może napawać nas smutkiem, to myśl, że wszystko to, co nie pozwala nam w pełni cieszyć się życiem, też kiedyś minie, daje mi nadzieję i siłę. I podczas gdy sama bardzo często wracam do Księgi Koheleta w pięknym tłumaczeniu Miłosza, to z moimi maluchami czytam „Czas czarodziej”. Jest to poetycka opowieść o przemijaniu wszystkiego, o tym, że na każdą rzecz jest czas i gdy jedno się kończy drugie się zaczyna. Książka, w której przemijanie jest naturalnym procesem i dlatego powinniśmy przyjąć je ze spokojem.

„Czas czarodziej” Martins i Matoso. Recenzja książki
„Czas czarodziej” Martins i Matoso. Recenzja książki
„Czas czarodziej” Martins i Matoso. Recenzja książki
„Czas czarodziej” Martins i Matoso. Recenzja książki
„Czas czarodziej” Martins i Matoso. Recenzja książki
Podziel się: Facebooktwitterpinteresttumblrmail

Post Author: lovetravellingfamily

Leave a Reply