„Niebezpieczna podróż” Tove Jansson. Recenzja książki
Zacznijmy od tego, że ta książka to przekład napisanej wierszem „Den farliga resan” i niepublikowanego maszynopisu (proza), który został udostępniony tłumaczce przez autorkę. „Niepublikowana” Tove to jest nie lada gratka 🙂
Zanim opowiem Wam o treści od razu zaznaczę: to nie jest książka, która jest wstępem do Muminków. Często rodzice szukają dla najmłodszych czytelników książki, która opowiadałaby o Muminkach, ale była napisana językiem i stylem zrozumiałym dla dwu- czy trzylatków. Jeśli szukacie czegoś takiego, warto zapoznać się z publikacjami z wyd. Egmont, porównanie różnych wydań Muminków znajdziecie tu:
Natomiast „Niebezpieczna podróż” to z pewnością ilustrowana gratka dla fanów Tove Jansson. Książka nie jest rymowana, co dla mnie jest niezaprzeczalnie ogromnym plusem (ciągle nie mogę przeboleć częstochowskich rymów z polskiego tłumaczenia „Co było potem?” Tove Jansson). Jest napisana stylem bardzo typowym dla Jansson, trochę mrocznym, tajemniczym, pełnym przemilczeń i niedopowiedzeń, gdzie natura często reaguje jak barometr na nastroje bohaterów i jest zarówno piękna jak i straszna.
Główną bohaterką opowieści jest Zuzanna, która od rana jest w złym humorze i to właśnie ten zły humor zamienia znany jest świat na świat o wiele bardziej mroczny. Jeśli Jansson jest bliska Waszemu sercu, możecie się już domyśleć, że ten mrok nie zniechęci bohaterki do poznania tego świata. Zuza mówi:
„A jednak to wszystko, choć takie okropne,
bardzo mnie ciekawi, wreszcie nie jest nudne.”
I to prawda, nudne na pewno nie jest. Jest to świat zmieszany z marzeniami i snem. Podróż Zuzy przypomina trochę wędrówkę Alicji z Krainy Czarów. Szczególnie początek i motyw łąki i kota (który później w niezmienionej formie odnajdzie się w Dolinie Muminków).
W trakcie swojej podróży Zuzanna spotyka postacie znane z przygód o Muminkach. Pojawi się Paszczak, Topik i Topcia, Ryjek, Włóczykij. Do Doliny Muminków zabierze ich Too-tiki balonem. A tam na naszych wędrowników będą czekały już Muminki. Po festynie Zuzanna wraca z kotem do domu i zastanawia się, czy to, co ją spotkało było snem czy jawą.
Postacie z Muminków, które pojawią się w książce nie są przedstawiane tak, jakby czytelnik spotykał się z nimi po raz pierwszy. Moim zdaniem ten, kto nie zna Muminków nie będzie mógł tej książki w pełni docenić. Polecam ją natomiast tym, którzy Muminki kochają i styl Jansson, nie tylko ten w Muminkach, ale i w książkach dla dorosłych (jeśli nie znacie, sięgnijcie, warto).
Wydawnictwo umieściło „Niebezpieczną podróż” w przedziale wiekowym 0 – 6, co osobiście uważam za ogromną pomyłkę. Gdyż najwcześniej przeczytałabym tę książkę z 4+, ale jedynie, gdy nie miałabym nic innego do czytania. Żeby ją docenić, trzeba zacząć z dziećmi od czytania Muminków, a potem tak 5+ (minimum!!!!) można sięgnąć po tę książkę.
Podziel się: